Filmweb, najpopularniejszy serwis filmowy w Polsce doczekał się nowego logo. Znak zaprojektowała agencja White Cat Studio, która w swoim portfolio pochwalić się może m.in. projektem identyfikacji wizualnej dla PZU oraz PKO BP. Nowe logo pojawi się na stronach Filmwebu 18 marca, w 16. rocznicę uruchomienia portalu.
Nowe logo nawiązuje do poprzedniej wersji, albowiem pozostawiono charakterystyczny symbol uśmiechniętej twarzy. Co ciekawe logo zmieniło kolory, w sygnecie użyto żółty gradient, zaś logotyp jest koloru czarnego.
Z pewnością wszyscy zauważyli nowy skondensowany krój pisma zastosowany w logotypie. Wygląda on źle z kilku powodów. Pierwszy z nich to ostre krawędzie liter, które nijak się mają do okrągłego sygnetu. Kolejny to ułożenie obok siebie liter „M” i „W”, które nigdy nie wyglądają obok siebie dobrze. Poza tym, litera „W” jest zbyt obszerna, przez co nie patrzymy na logotyp jak na całość, tylko nasz wzrok skierowany jest właśnie na tę literę.
Konstrukcja znaku jest zupełnie inna niż poprzednio. Wcześniej logo było zamknięte w prostokąt, a sygnet oddzielał nazwę. W nowym znaku zastosowano klasyczne ułożenie, gdzie sygnet znajduje się po lewej stronie, zaś logotyp po prawej, zaraz przy znaku. Słowo Filmweb jest teraz połączone.
- Staraliśmy się zachować to, co charakterystyczne, ale jednocześnie wprowadzić zmiany, dzięki którym Filmweb nabierze nowych barw i zyska nową energię - skomentował Artur Gortych, założyciel i prezes serwisu.
Rebranding ten wzbudza we mnie negatywne odczucia. Znak z pewnością stracił swój charakter. Do tego font zastosowany w sygnecie mówiąc krótko, nie powala. A jednak nowe logo ma potencjał. Dzięki zastosowaniu otwartej formy, można teraz używać znaku na wiele sposobów, chociażby wykorzystując wyłącznie sygnet. Zastanawiam się, czy za zmianą logo, pójdą też zmiany w wyglądzie serwisu, w którym nie zauważyłem żadnych żółtych elementów. Z pewnością nie mogę zgodzić się ze słowami prezesa serwisu. Logo filmwebu straciło wiele atutów, a nie zyskało praktycznie nic.
10 comments
kooks says:
mar 16, 2014
zgadzam się w 100% z opinią. skondensowany krój pisma nie pasuje do tego znaku i jest to rebranding, który nie powala. na pzu też wieszali psy a teraz już się „opatrzył”. ciekawe jak będzie w tym przypadku…
Łukasz Dziuba says:
mar 16, 2014
PZU to trochę inny przypadek, przy którym trzeba było zmienić wszystkie placówki, nadruki na samochodach itd. Filmweb tak naprawdę może zmienić to logo za pół roku, jeśli się nie przyjmie.
Burak says:
mar 16, 2014
tradżedi
Marek Jagusiak says:
mar 17, 2014
Nie rozumiem, dlaczego nowa forma znaku miałaby wywoływać u kogokolwiek „negatywne odczucia” :) Wydaje się za to ewidentne, że FILMWEB ogląda się na IMDB, stąd ta złoto / czarna paleta kolorystyczna. Zgadzam się z opinią, że typografia jest słaba, nie tylko pod względem doboru kroju. Projektant prawdopodobnie nie zadał sobie trudu korekty światła, po wklepaniu nazwy z klawiatury. Jest to o tyle zaskakujące, że WhiteCat to „pierwsza liga” w projektowaniu brandu.
lolo says:
mar 19, 2014
A nie przychodzi wam do głowy że ta czcionka to odniesienie do początków kina lat 20?
D says:
kwi 4, 2014
dokładnie. pierwszą moją myślą było – ‚boże, co to za font’. chwile później – ‚chociaz jak by nie patrzeć dobrze nawiązuje do historii kina’. miałem z tym małą zagwózdkę ale ostatecznie – jednak jestem na nie. krój krojem, ale po należytym dopieszczeniu byłoby napewno ze 2 poziomy lepiej! do tego ten niepotrzebny gradient, auć!
smolik says:
maj 5, 2014
osobiście uważam że szału nie ma, ale nie zapominajcie szanowni koledzy, że za ostateczny akcpet często odpowiada KLIENT. W agencji gdzie pracuje pierwszy projekt jest dużo lepszy niż po modyfikacjach klienta. Nie wiadomo jak to było w przypadku filmwebu…
Robert says:
lip 2, 2016
Mnie osobiście stare bardziej się podobało.
Przemek says:
paź 11, 2018
Nowe bardziej mi się podoba
znafca says:
sty 2, 2019
po latach nie zwracam uwagi na to logo