Po 18 latach istnienia na rynku, portal internetowy Yahoo po raz pierwszy zmienił swoje logo. Przez ostatni miesiąc Yahoo codziennie prezentowało nowe, inne logo, aby wzmocnić hype przed ostateczną zmianą wizerunku firmy. W końcu wyszło… to.
Firmie należała się zmiana wizerunku, 18-letni znak nie był ponadczasowy i właściwą decyzją było stworzenie nowego. Ankieta przeprowadzona pośród ponad 12 tys. pracowników wykazała, że 87% z nich uważało znak za przestarzały i niepasujący do dzisiejszej twarzy firmy.
Za stworzenie nowego logo odpowiedzialna jest wewnętrzna grupa grafików Yahoo, która tworzyła też logo w czasie 30 dniowej kampanii. Jeżeli chodzi o jednodniowe teasery, to nie spodziewaliśmy się po nich oczywiście wiele, jednak wszystkie zachowały barwę oryginalnego logo i były typograficznymi zabawami nad logotypem. Prowadziło to do wniosku, że finalna wersja również będzie samym logotypem. Sprawdziło się to, ale nikt na pewno nie spodziewał się wprowadzenia wypukłych znaków z efektem rodem z wysłużonego już logo Google.
Poniżej klip prezentujący nowe logo:
Niestety Yahoo zrobiłoby lepiej nie zmieniając znaku, lub wybierając jeden ze zrobionych w ciągu ostatniego miesiąca. Wytycznymi przy powstawaniu nowego logo były m.in.: unikanie prostych linii, które nie występują w naturze (chociaż Yahoo! to firma IT, która z przyrodą nie ma nic wspólnego, no może oprócz swoich prognóz pogody), użycie liter o różnej grubości oraz matematyczna konsekwencja. Jeżeli chodzi o ostatnią wytyczną – matematyczną konsekwencje, to film oraz grafika poniżej rzeczywiście ją pokazują, jednak w przypadku tak prostego typograficznie logotypu wygląda to na kombinowanie na siłę i tworzenie filozofii pod znak, a nie odwrotnie.
Wersja z odwróconymi kolorami wygląda o wiele lepiej, ale tylko ze względu na słabo widoczne cienie:
Dosyć zabawne wydaje się dla mnie także uzasadnienie dla efektu 3D – dzięki niemu na każdej literze cień symbolizować ma literę „Y”…
Co o tym myślicie? Przyznam, że gdyby nie ten efekt trójwymiaru zmiana nie byłaby taka zła. Poprzedni znak jest bardzo dobrze rozpoznawalny i fikuśne, powiększone drugie „O” i przekrzywiony wykrzyknik to cechy charakterystyczne Yahoo i dobrze że firma się tego trzyma. Niestety, firma zamiast stworzyć coś ponadczasowego starała się stworzyć coś nowoczesnego, a w finale wyszło przestarzałe logo.
Źródło: Marissa Mayr, Yahoo Tumblr.
9 comments
Krzysztof Karaś says:
wrz 5, 2013
Cóż… moim zdaniem nowe logo jest po prostu tragiczne. Ten rebranding to krok w tył w kreowaniu nowoczesnej marki. Myślałem, że po 30-dniowej kampanii zobaczymy coś naprawdę ciekawego, coś nowoczesnego, ale to co zostało stworzone jest wielkim nieporozumieniem. Paskudna typografia, kolorystyka i efekt trójwymiaru. I pomyśleć, że Yahoo chce być wielkim konkurentem dla Google… z takim czymś?
Maksymilian Śleziak says:
wrz 5, 2013
Gdyby nie cień, logo było by moim zdaniem całkiem wporzo.
Maksymilian Śleziak says:
wrz 5, 2013
Choć to może za dużo powiedziane – „Wporzo”.
Ola says:
wrz 5, 2013
Również uważam, że to krok w tył!
Lab101 says:
wrz 6, 2013
W estetyce (ale i w muzyce i pewnie wielu innych dziedzinach) wracają lata ’90… Konsekwencje będą właśnie tego typu: pozorny(?) regres, eklektyzm, niemal barokowe „bogactwo”, intensywna kolorystyka. Taki czas…
Krzysztof Karaś says:
wrz 6, 2013
Przyznam, że ciekawy pogląd, ale trudno mi się z nim zgodzić ;) Wydaje mi się, że od lat 90-tych minęło jeszcze zbyt mało czasu, aby można było mówić o ich powrocie. Oczywiście wszystko się może zdarzyć, ale z tego co widzę nadal jednak trwa mocny trend minimalizmu i wydaje mi się, że jeszcze długo będzie się utrzymywał. To w tę stronę podążają największe i najsilniejsze marki. Logo Yahoo jest po prostu niewypałem. Wątpię, aby był to początek powrotu bujnej kolorystyki i pstrokatych wzorków.
adamisko says:
wrz 18, 2013
Porażka a nie powrót trendów. Co to w ogóle jest?
EterPilot says:
wrz 21, 2013
Wczale nie jest tak źle te wypukłości są bez sensu ale stawiam że za 5 miesięcy nie będzie po nich śladu i logo ulegnie uproszczeniu.
Zumun says:
paź 2, 2013
Myślałem że to dowcip…